Wyślij wiadomość
Skontaktuj się z nami
LEO

Numer telefonu : 13486085502

Test warunków skrajnych: branża centrów danych i pandemia

December 30, 2020

Nie był to łatwy miesiąc dla branży centrów danych.

Wewnętrzne zespoły korporacyjnych centrów danych pospieszyły, aby zwiększyć swoją zdolność do obsługi większej liczby pracowników zdalnych niż kiedykolwiek wcześniej.Komercyjni dostawcy centrów danych ograniczyli dostęp do swoich obiektów na całym świecie i odkurzyli swoje dokumenty na wypadek pandemii - jeśli je mieli.Niektóre centra danych musiały zostać zdezynfekowane po odwiedzinach z pozytywnym wynikiem koronawirusa.

Operatorzy centrów danych starali się zdecydować i sformalizować, którzy z ich pracowników są niezbędni do zatrzymania na miejscu, a których odesłać do domu, i upewnili się, że wśród odesłanych do domu byli ludzie, którzy mogliby przejąć obowiązki tych, którzy pozostali na miejscu, gdyby ci ostatni zachorowali.

Dostawcy centrów danych wstrzymali większość projektów budowlanych.Facebook zawiesił budowę centrum danych wHuntsville, Alabama i in Clonee, Irlandia.

Kiedy praca i szkoła przenoszą się do sypialni, salonów i stołów kuchennych, ludzie bardziej niż kiedykolwiek polegają na usługach internetowych.Oprócz starań o zachowanie równowagi w życiu własnych rodzin, zespoły ds. Infrastruktury odpowiedzialne za zapewnienie, że te usługi pozostaną online, równieżzajęty zwiększanie przepustowości w swoich sieciach i mocy obliczeniowej w centrach danych.

Microsoft Azure zgłoszoneogromny wzrost wykorzystania jej usług w chmurze w niektórych regionach w ciągu ostatniego tygodnia, co spowodowało problemy, gdy klienci próbowali uruchomić niektóre zasoby obliczeniowe w chmurze.Firma stwierdziła jednak, że nie odnotowała żadnych „znaczących” przerw w świadczeniu usług.Teraz „przyspiesza dodanie znaczących nowych zdolności produkcyjnych, które będą dostępne w nadchodzących tygodniach”.

W większości Internet działa dobrze

Internet jako całość odnotował rekordowe skoki ruchu - i zmianykiedy ludzie uzyskują dostęp do internetu i skąd - bez poważnych załamań.Jednak ThousandEyes, który monitoruje stan globalnej sieci, takodnotowany wzrostowy trend wyłączeń sieci w różnych częściach świata.

Osoby odpowiedzialne za infrastrukturę kilku popularnych usług online stwierdziły, że problemy dotyczą głównie „ostatniej mili” - sieci dostarczających treści internetowe użytkownikom końcowym w domach i biurach.Niektóre z tych siecinie są zaprojektowane tak, aby wspierać poziom ruchu, jaki obecnie obserwują.

To jest powód, dla którego usługi z dużymi treściami, takie jak Netflix i YouTube, były redukcjaszybkość transmisji wideo w niektórych częściach świata.Chcą odciążyć dostawców usług internetowych ostatniej mili, których sieci nie były gotowe, aby wszyscy ich klienci mogli w tym samym czasie korzystać z Internetu - powiedział John Graham-Cumming, CTO w Cloudflare, operator jednej z największych treści na świecie. poinformował nas o dostawie i sieciach ochrony przed atakami DDoS.

Ograniczenia dostępu do centrum danych

Equinix, największy na świecie operator centrów danych pod względem przychodów, odciął w zeszłym tygodniu prawie wszystkim klientom i dostawcom dostęp do swoich obiektów we Francji, Niemczech, Włoszech i Hiszpanii, umożliwiając ludziom tylko „krytyczną i niezbędną pracę”.Spółkapowiedziany rozszerzy te same środki na swoje centra danych w Wielkiej Brytanii od 31 marca.

Equinix nie dokonał tego w Nowym Jorku i Santa Clara w Kalifornii, obu głównych rynkach centrów danych mocno dotkniętych pandemią.Rzecznik firmy nie odpowiedział na prośbę o wyjaśnienia w terminie do publikacji.

Spośród dużych dostawców środki Equinix w Europie były najbardziej drastyczne.Jej największy rywal, Digital Realty Trust, zredukował krytyczny personel na miejscu do minimum w obszarach świata, w których amerykańskie organy regulacyjnepowiedzianywirus rozprzestrzeniał się agresywnie (poziom 1 lub wyższy).Firma mierzyła temperaturę odwiedzających przed przyznaniem dostępu do swoich obiektów w Singapurze i Hongkongu.

CyrusOne, który obsługuje centra danych w USA i Niemczech, nadal zapewnia klientom dostęp do wszystkich swoich obiektów, „z zastrzeżeniem pewnych pytań wstępnej selekcji”, powiedziała DCK Anrea Munoz, wiceprezes CyrusOne ds. Operacji i sukcesu klienta.

Jej najemcami w Niemczech są operatorzy platform chmurowych w hiperskali, którzy korzystają z własnych zespołów lokalnych, a „zawieszenie dostępu dla wszystkich klientów może zagrozić ich zdolności do utrzymania kluczowych usług” - powiedziała w odpowiedzi na pytanie, dlaczego CyrusOne nie podjął takie same środki, jak Equinix w tym kraju.

Rozwijanie pracy zdalnej

Najczęstszym wąskim gardłem, jakie kryzys stworzył dla korporacyjnych zespołów IT, jest umożliwienie większej zdalnej siły roboczej niż kiedykolwiek wcześniej.Sieci wielu firm nie zostały skonfigurowane tak, aby zapewnić większości pracowników prywatny, bezpieczny dostęp do sieci firmowych z ich domów.

Na przykład jedna duża firma transportowa w USA mogłaby wspierać dostęp VPN do swojej sieci dla jednocyfrowego odsetka swojej siły roboczej (w tysiącach) przed nadejściem kryzysu, powiedział starszy kierownik działu IT i centrów danych w firmie, który poprosił o zachowanie anonimowości. DCK.Jednak kierownictwo firmy zdecydowało, że na początku marca wszyscy będą pracować z domu, a zespół w dwóch centrach danych firmy podjął się „wdrożeń awaryjnych w celu zwiększenia wydajności i możliwości pracowników zdalnych”.

Podczas gdy wymagania dotyczące dystansu społecznego spowodowały, że niektóre segmenty, które napędzają biznes dla firmy, zatrzymały się (produkcja samochodów na przykład), inne segmenty były zajęte „biznesem typu spot”, w którym rzeczy takie jak materiały medyczne muszą być przenoszone w trybie awaryjnym, powiedział.

Rampa przepustowości VPN musiała być szybka, ale zespół był na to przygotowany.Rozmowy o przygotowaniu infrastruktury na kryzys toczyły się w lutym, utworzono „salę wojenną”.Mimo to „wszyscy nie doceniliśmy szybkości, z jaką to się stanie” - powiedział szef centrum danych.„Kto by pomyślał, że to przyjdzie tak szybko?”

Zespół zwiększył przepustowość VPN około 10-krotnie w „bardzo krótkim czasie” - powiedział.Firma przyjęła strategię „przynieś własne urządzenie” (BYOD) dla pracowników zdalnych.Powiedział, że od zeszłego piątku, po uruchomieniu, około połowa pracowników firmy mogła uzyskać dostęp do sieci firmy z własnych komputerów w domu za pośrednictwem VPN.

Zwiększyli także możliwości obsługi zdalnego dostępu do aplikacji za pośrednictwem cienkiego klienta Citrix i stworzyli pulpity nawigacyjne dla kadry kierowniczej, która chciała mieć teraz wgląd w infrastrukturę.„Nagle zażądano wielu pulpitów nawigacyjnych w celu śledzenia rzeczy”, które były śledzone wcześniej, ale nie były wyświetlane w sposób łatwy do zrozumienia przez kierownictwo szczebla kierowniczego.

W centrach danych firmy zespół postępował zgodnie z radami, takimi jak listazalecanych kroków związanych z pandemią przez Uptime Institute.„Mam nadzieję, że wykonaliśmy je wszystkie” - powiedział.

Między innymi te kroki obejmują blokowanie dostępu dostawcy w celu konserwacji zapobiegawczej, zezwalając im tylko na naprawianie problemów;fizyczne oddzielenie osób, które dzieliły przestrzeń biurową;zmniejszenie liczby personelu na zmianę do najbardziej podstawowego personelu;oraz rotacja podstawowego personelu („trzy dni wolne, dwa dni wolne”), aby zapewnić dostępność wsparcia na wypadek choroby osoby z podstawowymi umiejętnościami.

Niezbędny personel

Fred Dickerman, starszy wiceprezes w Uptime Institute, powiedział, że on i jego koledzy byli w kontakcie ze swoimi klientami, w tym zarówno z operatorami centrów danych w przedsiębiorstwach, jak i dostawcami komercyjnych centrów danych, a także przeprowadzali selekcję personelu w celu określenia, kto jest niezbędny do utrzymania na miejscu, a kto nie był, jak można się było spodziewać, był w ostatnich tygodniach powszechny w branży.

„Widzimy wiele ocen tego, kto jest istotny, a kto nie” - powiedział DCK Dickerman.„Podejście było prawie uniwersalne: OK, zidentyfikuj kilka kluczowych ludzi i wyślij ich do domu, aby stali się rezerwą, lub podziel ją na zespoły i upewnij się, że zespoły nigdy się nie przenoszą”.

Powiedział, że w wielu przypadkach menedżerowie wyższego szczebla i kierownicy placówek proszeni są o pracę z domu.Chociaż są one niezbędne, mają wiedzę i doświadczenie, aby wkroczyć dla wielu rodzajów pracowników niższego szczebla, takich jak inżynierowie liniowi, technicy lub personel operacyjny.

Dickerman powiedział, że spodziewa się, że jedną z szerokich zmian w branży, które wyjdą z tego kryzysu, będą organizacje formalnie dokumentujące, którzy pracownicy są niezbędni do zatrzymania na miejscu podczas epidemii i kto jest ich wsparciem, który powinien pozostać w domu.Zespoły wiedzą, kim są ci ludzie dzisiaj, ale rzadko jest to udokumentowane, powiedział.

Czy centra danych mogą działać bezzałogowo?

23 marca firma Digital Realty Trust powiadomiła klientów w trzech swoich centrach danych w Nowym Jorku i New Jersey, że placówki odwiedziły osoby, u których wykryto koronawirusa - powiedział nam rzecznik firmy Marc Musgrove.(Po raz pierwszy zgłosił toDCD.)

Jedna z osób weszła 16 marca do dużych hoteli przewoźników w Nowym Jorku przy 60 Hudson i 32 Avenue of the Americas, potwierdził Musgrove.Inna osoba odwiedziła centrum danych Digital Realty pod adresem 2 Peekay Dr. w Clifton, New Jersey, dwa dni później.

W odpowiedzi operator wyczyścił i zdezynfekował wspólne obszary w dotkniętych obiektach, powiedział rzecznik.

Firma opublikowała aktualizację w poniedziałek po południu czasu pacyficznego, ujawniając bardziej znane przypadki potencjalnego narażenia na wirusy w swoich obiektach.Firma podała, że ​​osoba, która ostatnio pracowała w jednym z jej zakładów w Elk Grove w stanie Illinois (poza Chicago), 24 marca, przetestowała COVID-19 pozytywnie.Klienci zostali powiadomieni 27 marca. Inna osoba, która ostatnio pracowała w centrum danych Digital Realty w Piscataway w stanie New Jersey, 24 marca, uzyskała wynik pozytywny.Klienci zostali powiadomieni 28 marca. Osoba, która ostatnio pracowała w obiekcie Digital Realty w Atlancie 24 marca, uzyskała wynik pozytywny.Klienci zostali powiadomieni 30 marca.

Firma stwierdziła, że ​​we wszystkich trzech przypadkach „zakończyła pełną procedurę dezynfekcji wszystkich części wspólnych”.

W odpowiedzi na często zadawane pytania na swojej stronie internetowej Digital Realty powiedzianyewakuowałoby obiekt w przypadku, gdyby osoba, która go odwiedziła, uzyskała pozytywny wynik przez 24 godziny i przeprowadziłaby „pełną dezynfekcję budynku” w częściach wspólnych i wszystkich obszarach obsługiwanych przez Digital.Nie jest jasne, czy ewakuowano obiekty w Nowym Jorku, New Jersey, Chicago i Atlancie.

Jeśli dojdzie do ewakuacji - dowolnego centrum danych - to, czy obiekt może pozostać online bez personelu na czas ewakuacji, zależy w dużej mierze od jego projektu, powiedział Dickerman z Uptime.Obiekt z wystarczającą nadmiarowością infrastruktury, aby sprostać wymaganiom UptimePoziom III lub IVPowiedział, że standardy mogą działać niezarządzane przez 24 godziny.Ale „to trochę tak, jakbyś zamknął oczy [i] jechał samochodem po prostym odcinku autostrady… Nie chcesz tego robić zbyt długo”.

Placówka o niższym poziomie zwolnień byłaby zbyt ryzykowna, aby pozostawić ją całkowicie bezobsługową.

Odgrywa tu również rolę filozofia organizacji dotycząca narzędzi do zdalnego zarządzania centrum danych i bezpieczeństwa.- Są dwa ogólne obozy - wyjaśnił Dickerman.W jednym obozie są organizacje, które mają zdalne centra operacji sieciowych, zdalne monitorowanie obiektów i zapewniają technikom zdalny dostęp za pośrednictwem prywatnych połączeń sieciowych.

W drugim obozie są organizacje, które traktują swoje centra danych jak „fortece”.Nie wykonują żadnego zdalnego monitorowania i nie zezwalają na żadne połączenia zdalne.W niektórych przypadkach, gdy sprzedawca musi uzyskać zdalny dostęp do określonego elementu wyposażenia, może poprosić kogoś na miejscu o fizyczne podłączenie do sieci i odłączenie po zakończeniu pracy.

Chociaż oba podejścia są słuszne, organizacje z pierwszej grupy są lepiej przygotowane na obecny kryzys niż te z drugiej - powiedział Dickerman.

Wielkie nieznane

Ponieważ planowanie i gotowość są wpisane w DNA branży centrów danych, powiedział Dickerman, cytując zdanie jednego z jego kolegów, operatorzy centrów danych w większości podjęli wszelkie niezbędne kroki, aby zminimalizować narażenie na wirusa, zapewniając jednocześnie, że ich obiekty będą działały.

Ale są dziś pewne niewiadome, które są niepokojące.Jeden z nich to niepewność, kiedy kryzys ustąpi, powiedział.Czy operatorzy powinni planować działanie w obecnych warunkach na 18-miesięczny okres opracowania szczepionki na COVID-19?

Nie są również znane plany, które rządy mogłyby podejmować za kulisami w celu eskalacji środków w celu zwalczania rozprzestrzeniania się wirusa.Mogą nie chcieć ujawniać tych planów teraz, „ponieważ nie chcą wystraszyć ludzi” - powiedział Dickerman.

Powiedział, że większość operatorów, z którymi się kontaktował, planuje przetrwać wiosnę i lato.„Większość autorytetów twierdzi, że do tego czasu powinna nastąpić zmiana w środowisku, ale nikt nie wie, że [na pewno]… a ludzie myślą, ok, a co, jeśli to potrwa rok?”