„To małe rzeczy” - jak niedobór chipów wpływa na branżę centrów danych

Żaden przemysł nie został uderzony globalnym niedoborem chipów, jak przemysł motoryzacyjny, ale tylko nieliczni nie odczuli bólu.Jak więc objawił się ból w branży centrów danych, która istnieje wyłącznie po to, aby procesory komputerowe mogły nieprzerwanie pracować na liczbach?

Podaż procesorów serwerowych wygląda na stabilną - głównie dlatego, że przynoszą większe zyski producentom chipów niż ich inne produkty, więc nadano im priorytet.Sytuacja wygląda gorzej w innych podsektorach przemysłu.Dostawcy przełączników sieciowych borykają się z niezwykle długim czasem realizacji zamówień na krzem, co sprawia, że ​​ich menedżerowie starają się przekonać analityków giełdowych, że są w stanie pozyskać wystarczająco dużo zasobów, aby spełnić ich roczne prognozy przychodów.Firmy na całym świecie poświęcają dużo więcej czasu i pieniędzy niż zwykle na zarządzanie łańcuchem dostaw.Jeden z dużych dostawców sprzętu do infrastruktury zasilania i chłodzenia powiedział, że prawdopodobnie przeniesie ten dodatkowy koszt na swoich klientów.

Związane z: Sześćdziesięciotygodniowe opóźnienie w zamówieniach na router pokazuje skalę kryzysu chipów

Ponieważ pandemia zmusiła większość krajów rozwiniętych do pracy, nauki i zabawy zdalnej z ich domów, popyt na komputery osobiste i serwery pod wszystkimi usługami cyfrowymi gwałtownie wzrósł.W międzyczasie producenci chipów, podobnie jak wszyscy inni, musieli nauczyć się radzić sobie z COVID-19 w szaleństwie.Chińskie firmy, obawiając się, że napięcia handlowe z USA mogą doprowadzić do sankcji, podobno nadmiernie kupują i gromadzą żetony.Inni, co jest typowe w okresie niedoborów, również próbowali gromadzić większe zapasy, sztucznie pogarszając wąskie gardła.

Chroniąc swoje firmy, odlewnie chipów skupiały się na zadowoleniu klientów, którzy przynoszą największe zyski.

Związane z: TSMC zdobywa aprobatę od Phoenix dla zakładu chipowego o wartości 12 miliardów dolarów

„Krzem dla centrum danych zapewnia dobrą marżę dla fabryk w porównaniu z krzemem bardziej utowarowionym, jakim jest energoelektronika lub jakikolwiek inny segment” - powiedział Manoj Sukumaran, starszy analityk IT dla przedsiębiorstw w firmie Omdia.Podczas gdy sprzedaż serwerów i komputerów wzrosła, niektórzy producenci samochodów opóźniali zamówienia w pierwszej połowie ubiegłego roku, nie wiedząc, jak pandemia wpłynie na ich popyt, wyjaśnił.Tak więc firmy produkujące chipy, takie jak TSMC, Global Foundries i Samsung Foundries, traktowały priorytetowo zamówienia z wysokimi marżami od klientów centrów danych i komputerów osobistych i „zasadniczo wykluczały” wszystkich innych.

„To małe rzeczy”

Nie oznacza to, że nie miało to wpływu na dostawców chipów serwerowych.Chociaż nie było poważnych problemów z płytkami krzemowymi procesora serwera, brakuje innych komponentów niezbędnych do złożenia procesora, a nawet giganci, tacy jak Intel i AMD, musieli wprowadzić zmiany operacyjne i wydać pieniądze na złagodzenie sytuacji.

Same serwery wymagają oczywiście czegoś więcej niż procesorów, a dostawa wszystkiego, od chipów BMC po rezystory, kondensatory i płytki drukowane, jest niewielka, powiedział Sukumaran.